Zimy u nas jakoś nie widać, ciepłe ubranka wydziergane już dawno i tylko czekają by je założyć. W tym roku mam słabość do kominów i otulaczy na szyję , więc kilka modeli powstało jeszcze jesienią, ale jakoś się nie złożyło żeby je Wam pokazać.
Ten ciepły komin powstał z ciepłej grubej włóczki melanżowej 53% wełny, 47% akrylu.
Włóczka Ushuaia kolor 620 ( Katia). na komin wyszło 200 g ( 2 motki )
Robi się szybko i przyjemnie, a w noszeniu jest cieplutki i milutki, wbrew pozorom nie usztywnia szyi jak niektóre grubaśne kominy.